Na patelni na oliwie podsmażam posiekaną cebulę, czosnek. Dodaje mięso mielone. Wszystko smażę na małym ogniu kilka minut aż mięso straci swój surowy kolor. Dodaje puszkę pomidorów oraz startą na grubych oczkach cukinie. Dodaje pieprz, sól, oregano oraz bazylię. Dusze jeszcze kilka minut żeby sos odparował i farsz był gęsty. Robię sosy.
Sos pomidorowy.
Na patelni rozgrzewam łyżkę oliwy z oliwek dodaje ząbek czosnku i cebulę. Podsmażam, dodaje albo puszkę pokrojonych pomidorów albo 1/2 słoiczka koncentratu lub 250ml passaty i doprawiam do smaku solą, pieprzem. Podgrzewam. Jeśli jest koncentrat to po skarmelizowaniu go podlałam chochlą wody żeby się zrobił sos. Doprawiłam oregano, pieprzem ziołowym i poszatkowanymi kilkoma listkami bazylii. Dodałam starta cukinie i wymieszałam.
Sos beszamelowy:
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki masła, dodałam 4 łyżki maki mąkę, zmieszałam to trzepaczka i stopniowo wlewałam mleko ok 2/3 szkl. Sos robię bardziej na oko zeby nie był za gesty ani za rzadki. Wszystko dokładnie mieszam żeby nie było grudek. Dodałam ciut gałki i trochę pieprzu ziołowego.
Dno naczynia żaroodpornego natłuszczam, wylewam trochę sosu pomidorowego oraz trochę beszamelu tak żeby przykryć dno.
Cannelloni ratami obgotowuje w dużej ilości posolonej wody przez 2 minuty. Delikatnie wyjmuje łyżką cedzakową układam na talerzu i malutką łyżeczką napełniam rurki farszem. Układam rurki w naczyniu, pierwszą warstwę starannie przykrywam beszamelem, sosem pomidorowym, posypuje startym żółtym serem. na to ułożyłam druga taka sama warstwę i znowu oba sosy (ale można zrobić jedna warstwę). Na wierzch ser. przykryłam folia aluminiowa i do piekarnika zapiekałam 30 min w temperaturze 180C. Po tym czasie zdjęłam folie i dopiekłam wierzch przez 10 minut.