Biszkopty pieczemy z ulubionych przepisów, lub kupujemy gotowe.
Krem:
cukier mieszamy z twarogiem (zmiksowanym) i gęstniejącą galaretką rozpuszczoną w 1 szklance wody, delikatnie łączymy z ubitą kremówką i pokrojonymi owocami (ananasy, brzoskwinie…)
krem śmietankowy robimy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Biszkopty kroimy na 2 blaty (razem mamy 4 ,ja układam je na zmianę, 1 blat smarujemy połową kremu serowego, 2 blat wylewamy gęstniejącą galaretkę truskawkową przykrywamy 3 blatem wykładamy resztę kremu i 4 blat, odstawiamy do zastygnięcia. Gdy ciasto jest dokładnie zastygnięte dzielimy na połowę przez środek, układamy na tacy jak książkę, smarujemy kremem śmietankowym nadając wygląd kartek (taka troszkę zabawa). Całą dekorację robię z kremu i galaretek, rysuję kremem kontury wzoru i wypełniam gęstniejącą galaretką. Brakuje mi zdjęć w trakcie wykonywania, ale tort robiłam w tamtym roku, a zdjęcie dla satysfakcji z efektu końcowego.