Moja Małpko, moja miła,
czy kolację już zrobiłaś?
Jestem głodny niesłychanie,
jadłem dziś tylko śniadanie!
Małpiszonie, siadaj, jedz –
nigdzie już nie musisz biec!
Pyszne danie jest gotowe –
proste, szybkie i smakowe 🙂
Małpka zalała makaron wrzątkiem i odstawiła na 2 minutki. Szybko oczyściła papryki i pokroiła je w paski. Tak samo pokroiła ogórki. Makaron przełożyła na sito aby dobrze odciekł. Osączyła też grzyby ze słodkawej zalewy. Parówki pokroiła w plasterki. Wszystkie składniki gotowe a więc do dzieła! Wzięła, Małpka, patelnie i rozgrzała ją. Podsmażyła plasterki parówek a gdy się zrumieniły dodała posiekane chili, papryki i smażyła mieszając jeszcze chwilę aby warzywa zmiękły. Wtedy dodała makaron, połowę grzybów, ogórki i sos sojowy. Wszystko smażyła jeszcze 3-4 min. na silnym ogniu. Jeszcze tylko spróbowała i …skropiła całość odrobiną oleju sezamowego i sosu chili. Małpiszon już pochrząkiwał ze złości bo był bardzo głodny więc szybko nałożyła porcje na talerze. Ozdobiła wierzch resztą grzybków i listkami zieleniny. Podała i zjedli danie ze smakiem.