Zagnieść oba ciasta i schłodzić w lodówce, jabłka obrać i pokroić na mniejsze kawałki, skropić sokiem z cytryny i posypać cukrem zostawić na kilka minut.
Do wysmarowanej i posypanej tortownicy rwiemy na kawałki ciasta przekładając jabłkami(staramy się to kłaść przemiennie )Pieczemy do 60 min w temp 180 st .
Kremówkę ubijamy ze śnieżką i wykładamy na zimne ciasto ,dowolnie dekorujemy.
(mi się udało wreszcie rozwalić motylka , podpatrzonego w FOTO-PAPU)