Wszystkie składniki wrzucamy do miksera i wyrabiamy kilka minut do utworzenia się ciasta. /gęstość regulujemy winem/Po wyciągnięciu z miksera wyrabiamy jeszcze chwilę /można wybijać wałkiem/aż do pojawienia się pęcherzyków powietrza.Gotowe,gładkie ciasto o konsystencji "pierogowej" wałkujemy stopniowo porcjami dosyć cienko/ok.3 mm/używając niewiele mąki do podsypania i kroimy radełkiem na paski dowolnej szerokości, długości i kształtu. Moje są szerokie i przecięte tylko w dwóch miejscach, bez przeciągania. Gotowe paski smażymy na dobrze rozgrzanym,"głębokim" oleju z obu stron na jasno-złoty kolor, odsączamy z nadmiaru tłuszczu na „reczniku” papierowym. Zimne możemy posypać cukrem pudrem.