Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania wsypywać partiami cukier, ciągle ubijając. Partiami wlewać żółtka i nadal ubijać. Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, kakao na końcu wsypać startą czekoladę. Delikatnie wymieszać, tak żeby piana nie opadła. Bawełnianą ściereczkę delikatnie posypać cukrem waniliowym Płaską formę najlepiej o wymiarach 28 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać masę, wyrównać. Piec około 12 – 15 minut w temperaturze 180C. (nie dłużej, bo rolada pęknie podczas zwijania). Natychmiast po upieczeniu ciasto przełożyć na ściereczkę papierem do góry. Zerwać powoli papier, a roladę z ręczniczkiem zwinąć, wzdłuż dłuższego boku. Pozostawić do całkowitego ostudzenia.Ważne jest żeby wszystko robić, kiedy rolada jest jeszcze gorąca. Nie czekamy aż ostygnie! Składniki na krem połączyć czyli mascarpone, cukier puder, smietane oraz sok z malin. Ostudzoną roladę rozwinąć, usunąć sciereczke. Natychmiast posmarować nadzieniem, ułożyć borówki w srodku i z powrotem zawinąć. Włożyć na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem polać polewą powstała z rozpuszczenia w kąpieli wodnej czekolad. Można ostudzoną rolade albo posmarowac albo oblać tworząc "fale". Ozdobić borówkami i posypać cukrem pudrem.