Mleko dobrze schłodzić i rozlać do 3 szklanek tak by w każdej było po równo. Galaretki rozpuścić w szklance wody każdą z osobna, poczekać aż całkiem wystygną ale będą nadal płynne. Kiedy galaretki są już zimne bierzemy jedną szklankę mleka miksujemy na pianę po czym dodajemy jedną z galaretek i miksujemy aby się połączyła z pianką z mleka. Tak robimy z każdą z 3 galaretek po kolei. Kiedy mamy już 3 masy na małą tortownicę układamy papier do pieczenia (jeżeli jest to tortownica z wyjmowanym spodem radzę zrobić w niej "foremkę" z folii aluminiowej by nie przeciekało dno) a następnie kładziemy na środek 3 łyżki jednej masy, potem 3 łyżki drugiej i 3 łyżki trzeciej i tak aż do momentu kiedy zużyjemy wszystkie masy. Wstawiamy na trochę do lodówki i gdy lekko stężeje posypujemy na wierzch startą białą czekoladę, następnie odstawiamy znowu do lodówki najlepiej na całą noc.