Schab ponacinać jak na kotlety ale nie do końca, tak aby powstał "grzebień". Mięso posolić, popieprzyć, natrzeć czosnkiem rozgniecionym, oprószyć paprykami (ja dodałam jeszcze przyprawę staropolską z ziołowej firmy Maspolanka). Ewentualnie przyprawić wg gustu. Następnie w szczeliny powkładać po plastrze boczku i plastrze sera żółtego. Schab obwiązać sznurkiem, zawinąć w folie, włożyć do naczynia żaroodpornego i do piekarnika na 45 minut w 180st. Po tym czasie odwinąć z folii i włożyć ponownie do naczynia, obłożyć plastrami cebuli i plasterkami czosnku, polać z wierzchu oliwą, i piec 20 minut. Po tym
czasie zdjęłam przykrywkę i podpiekałam jeszcze górę 10-15 minut. Zdjąć sznurek. Kroić
ukośnie do warstw. Wychodzi bardzo smaczna pieczeń i nie ma obawy, ze schab wyjdzie
suchy, jest delikatny, soczysty i aromatyczny.