Najlepiej aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojowa. Masło całkowicie rozpuścić, przestudzić. Jaja rozklocić. Pół szklanki mleka lekko podgrzać (np. na 30 sekund) i rozpuścić w nim 3 łyżki kawy. Dobrze rozgrzać piekarnik, do 200 stopni. Suche składniki dokładnie wymieszać. W osobnej misce, połączyć wszystkie mokre składniki i dobrze wymieszać. Połączyć składniki płynne z suchymi, krotko wymieszać. Foremki wyłożyć papilotkami, lub wysmarować tłuszczem i posypać maka. Nakładać ciasto do foremek, na 3/4 wysokości, w każdy środek babeczki, wcisnąć po jednym daktylu. Piec ok 20-25 minut w 190 stopniach. Wykałaczką sprawdzić, czy muffinki się upiekły. Po upieczeniu wszystkich muffinek (wyszły mi 24 sztuki) przygotować lukier. Kawę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody, po czym dodajemy olejek rumowy, szklankę cukru i energicznie mieszamy, do uzyskania jednolitej konsystencji. Polewamy muffinki i czekamy do zastygnięcia. Smacznego!