Reklama

Opis przygotowania

Truskawki obrać, przemyć i osuszyć, po czym pokroić wzdłuż na cienkie plasterki. Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody, przestudzić. Jogurt truskawkowy (użyłam jogurtu w wiaderku, z Lidla), połączyć dokładnie z chłodną galaretka, wstawić na kilka minut do lodówki, by odrobinę stężała. Przygotować garnek, lub inne naczynie z płaskim dnem, o średnicy 26cm, wyłożyć go folia spożywcza, tak, aby folia wystawała znacznie poza obrzeża garnka. Ma to na celu ułatwienie wyciągnięcia deseru z naczynia. Herbatniki nasączamy w ponczu, od miększej strony, po czym układamy pionowo, ciasno, jeden przy drugim, wewnątrz naczynia, tworząc okrąg. Nasączonymi biszkoptami wykładamy również dno. Na spodnią warstwę biszkoptów, kładziemy połowę masy galaretkowo-jogurtowej, na nią płasko ułożone, pokrojone truskawki i ponownie warstwa nasączonych biszkoptów. Czynność powtarzamy – na biszkopciki kładziemy masę, na masę truskawki, ale truskawki układamy pionowo, dość ciasno, jedna przy drugiej. Deser wkładamy do lodówki na 2 godziny, aby dobrze zastygł. Chcąc wyjąć deser z naczynia, chwytamy za końce foli unosimy go do góry i przekładamy na plaski talerz. Obkrajmy folię dookoła biszkopcików, za pomocą ostrego noża i wyrzucamy folie. Pozostałą folie, pod deserem, jest już dość łatwo wyjąć. Wystarczy unieść nieco wieżyczkę, za pomocą płaskiej łopatki i ostrożnie wyciągnąć folie. Przetrzymywać w lodówce.